Podjęta została decyzja przez Radę Miasta Gdyni, która da odpocząć portfelom mieszkańców tego miasta. Koszty związane z wywozem śmieci ulegną redukcji o 5 złotych. Aktualny stan finansowy systemu gospodarowania odpadami wskazuje na nadwyżkę rzędu 37 milionów złotych. Tadeusz Szemiot, radny należący do Platformy Obywatelskiej, podkreśla, że nadmiarowe fundusze powinny pozostać w kieszeniach gdynian.
Sławomir Januszewski, będący częścią Koalicji Ruchów Miejskich, przekonuje, że skumulowana kwota jest na tyle imponująca, iż mogłaby pokryć koszty wywozu śmieci przez kolejne pół roku. Z kolei skarbniczka miasta Gdyni ostro odpowiada na te sugestie.
Warto przypomnieć, że podczas ostatniej sesji radni miasta postanowili obniżyć cenę za odbiór odpadów. Zastosowano redukcję o 5 złotych na każdy lokal, który korzysta z tej usługi. Jest to pierwsza tego typu zmiana w ciągu ostatnich czterech lat. W tym czasie zebrało się aż 37 milionów złotych nadwyżki z opłat, które gdynianie regulowali za usługę wywozu śmieci.
Na szczęście nie ma możliwości przekierowania tej nadwyżki na inne cele. System gospodarki odpadami, zarządzany przez gminę, musi być zbilansowany na zero. W związku z tym radni postanowili, że mogą sobie pozwolić na obniżenie opłat za odbiór odpadów.