W jednym z miast nadmorskich, Gdyni, doszło do incydentu z udziałem dwóch nieletnich i sprzedawcy alkoholu. Z relacji wynika, że 15-letni chłopiec na prośbę swojego 16-letniego kolegi nabył piwo. Sprzedawca nie poczuł potrzeby sprawdzić wieku klienta poprzez żądanie okazania dokumentu tożsamości. Wszystko to dostrzegła policjantka, która w momencie zdarzenia zmierzała na służbę.
Sytuacja miała miejsce w Gdyni. Kobieta będąca funkcjonariuszem policji ze stacji w dzielnicy Oksywie, podczas dojazdu do pracy dowiedziała się o sytuacji, w której niepełnoletnia osoba dokonała zakupu alkoholu w jednym z pobliskich sklepów monopolowych.
Podkomisarz Jolanta Grunert, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni, relacjonuje dalszy ciąg wydarzeń: „Funkcjonariuszka szybko udała się pod podany adres, gdzie spostrzegła młodego człowieka opuszczającego sklep. Ten wyjął spod kurtki butelkę piwa i przekazał ją drugiemu chłopcu. Policjantka natychmiast podeszła do nich, przedstawiła się, okazała legitymację służbową i zapytała o zaistniałą sytuację. 15-letni mieszkaniec Gdyni przyznał, że piwo nabył na prośbę swojego 16-letniego kolegi. Dodatkowo powiedział, że sprzedawca nie poprosił go o dokument tożsamości w celu potwierdzenia wieku”.
Kolejnym krokiem funkcjonariuszki było wezwanie patrolu policji na miejsce zdarzenia. Nieletni zostali przetransportowani na komisariat. Następnie strażnicy prawa skontaktowali się z rodzicami chłopców, by w ich obecności sporządzić wszystkie wymagane dokumenty związane z incydentem.