Obecny skład Rady Miasta Gdyni jest pozbawiony jakiejkolwiek osoby, która kiedykolwiek pełniła funkcję wiceprezydenta tego miasta. W przeszłości wielu z nich przez długie lata wyrażało chęć utrzymania swojego miejsca w Radzie, jednak po objęciu obowiązków wiceprezydenta rezygnowali z funkcji radnych. Teraz nie tylko nie mają możliwości powrotu na stanowisko wiceprezydenta, ale także nie będą mieli już okazji znaleźć się w składzie Rady Miasta. Najpierw tę decyzję podjął Michał Guć, a niedawno dołączył do niego Bartosz Bartoszewicz, który przyznał, że nie dysponuje wystarczającą ilością czasu, aby zasiadać w Radzie Miasta Gdyni.
Podczas poprzedniej kadencji Gdynia posiadała czterech wiceprezydentów. Jednak Wojciech Szczurek nie przeszedł pierwszej rundy wyborów, co oznaczało konieczność poszukiwania nowych perspektyw zawodowych.
Marek Łucyk nie zdołał zdobyć miejsca w Radzie Miasta i postanowił powrócić do pracy w sektorze prywatnym. Katarzyna Gruszecka-Spychała nie podjęła decyzji o poddaniu się ocenie mieszkańców poprzez start w wyborach, a tym samym nie została członkiem Rady Miasta. Wkrótce po wyborach znalazła swoje miejsce w Porcie Gdynia. Z kolei Michał Guć i Bartosz Bartoszewicz zostali wybrani na radnych.
Michał Guć zdecydował się na przenosiny do Warszawy
Bliscy współpracownicy Wojciecha Szczurka wielokrotnie deklarowali swoje zaangażowanie dla Gdyni. Po ostatnich wyborach jednak okazało się, że ich miejsce nie jest już w Radzie Miasta. Michał Guć jako pierwszy zrzekł się mandatu, aby objąć stanowisko zastępcy dyrektora Departamentu Polityki Demograficznej w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jego obowiązki obejmują między innymi nadzór nad systemem rodzicielstwa zastępczego/pieczy. Od tamtej pory jego miejscem pracy jest Warszawa.