Dość nietypowe zawiadomienie dotarło do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie. Jego autorem jest jeden z mieszkańców Rumi, który podejrzewa, że poseł Jarosław Kaczyński mógł popełnić przestępstwo. Sprawą zainteresowały się jego słowa, które skierował pod adresem przewodniczącego Platformy Obywatelskiej (PO), Donalda Tuska. Poseł Kaczyński nazwał Tuska 'niemieckim agentem’, co wywołało kontrowersje.
Warto przypomnieć, że 11 grudnia 2023 roku odbyło się posiedzenie Sejmu. Tego dnia Mateusz Morawiecki nie otrzymał poparcia dla swojego rządu w postaci wotum zaufania. W efekcie rola premiera przypadła Donaldowi Tuskowi, który został wybrany na stanowisko prezesa Rady Ministrów.
Podczas swojego wystąpienia po wyborze na premiera, Donald Tusk odniósł się do posłów Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Stwierdził, że to dzięki nim Polacy każdego dnia mogli zobaczyć w mediach, jaką rzeczywistość przygotowali dla Polski i Polaków. Dodał, że to właśnie PiS obudziło miliony osób, które wcześniej patrzyły na rzeczywistość przez pryzmat „jakoś to jest”. Tusk podkreślił, że to ich działania przyczyniły się do obudzenia wielu Polaków i zdecydowania o odebraniu im władzy.