Morze Batyckie kojarzy nam się ze świeża rybą. Okazuje się jednak, że tak kochany przez turystów halibut oraz dorsz nie są wyławiane w Bałtyku.
Najpyszniejsze dania nad polskim morzem
Niestety jest zakaz wyławiania tych ryb z naszego morza, a te które są sprzedawane w nadmorskich kurortach pochodzą z hurtowni rybnych. Restauratorzy sprowadzają dorsza w formie mrożonych płatów, co niestety nie wpływa dobrze na smak dania. Jakie więc potrawy warto zjeść nad morzem?
Smażona flądra
Morze Bałtyckie nie ma wielu ryb do zaoferowania, ale jeśli chcemy koniecznie zjeść świeżą rybę, to dobrym wyborem będzie flądra. Jej okres ochronny przypada od lutego do maja. W okresie wakacyjnym możemy bez przeszkód zachwycać się jej smakiem. Smażoną flądrę najlepiej zamówić przy kutrach rybackich – wtedy mamy większe prawdopodobieństwo, że ryba jest faktycznie świeża.
Śledź
Śledzie kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia, kiedy jemy je w różnych zalewach lub w śmietanie. Nad Morzem Bałtyckim łowi się duże ilości tej ryby, więc również mamy pewność, że jest ona świeża. Na pewno świetnie będzie smakował tatar ze śledzia, podawany najczęściej jako sałatka. Z kolei różne przetwory ze śledzi można kupić przy kutrach rybackich.
Wędzony węgorz
Ryby wędzone, takie jak węgorz lub szproty są mało popularne. Są to jednak ryby bałtyckie, więc jeśli chcemy koniecznie spróbować świeżej i autentycznej ryby, to te gatunki będą najlepsze. Wędzonego węgorza można później przetransportować do domu, o ile mamy lodówkę turystyczną. Przy kutrach rybackich są również wędzarnie, w których znajdziemy łososia lub dorsza. Nie są to ryby lokalne, ale smakują równie wyśmienicie.
Świeży śledź to rzeczywiście co innego niż ten serwowany w zalewie. Warto skosztować.