Manifa Trójmiejska, to coroczny marsz, który w tym roku odbędzie się po raz 21. Jego uczestnicy ponownie przemierzą ulice Gdyni, a wydarzenie planowane jest na najbliższą sobotę, tj. 8 marca. Wybór terminu nie jest przypadkowy – to data święta kobiet, co nawiązuje do głównych postulatów marszu, skoncentrowanych przede wszystkim na obronie praw kobiecych.
Organizatorzy Manify wielokrotnie podkreślali swoje oczekiwania wobec nowej polityki. Liczyli na spełnienie podstawowych postulatów, takich jak dostęp do legalnej aborcji, dekryminalizacja tej procedury, równość dla osób LGBTQ+ oraz realne działania na rzecz ochrony środowiska. Niestety, ich nadzieje okazały się płonne. W ocenie organizatorów sytuacja nie uległa poprawie, a nawet pogorszyła się pod niektórymi względami.
Zebrani są wyraźnie niezadowoleni z działalności nowej koalicji rządzącej. Zamiast działań na rzecz realizacji postulatów protestujących, widzą próby balansowania między interesami politycznymi. Jest to dla nich nie do zaakceptowania, wobec czego postulują o zakończenie taktyki tzw. „kompromisów”, które ich zdaniem nie przynoszą żadnej zmiany. Zdenerwowani są także rozmowami o małych krokach prowadzących donikąd. Jako uczestnicy manifestacji nie godzą się na dalsze polityczne gierki kosztem ich zdrowia, życia i bezpieczeństwa.
Hasło tegorocznej Manify – „DOŚĆ „kompromisów”!” – jest wyraźnym wezwaniem do konkretnej akcji, a nie pustych obietnic czy gestów. To wyraz aspiracji uczestników marszu, którzy domagają się realnych działań na rzecz obrony swoich praw.