Władze Gdyni oskarżają wykonawcę obwodnicy Witomina o nieprzeczytanie umowy i opóźnienie inwestycji

Budowniczy obwodnicy Witomina nie spełnił warunków umowy, przez co wycinka potrzebnych do realizacji inwestycji drzew nie została przeprowadzona – twierdzi ratusz w Gdyni. Problem dotyczy obszaru leśnego o powierzchni 2,5 hektara, położonego między ulicami Witomińską i Kielecką. Sytuacja jest skomplikowana, ponieważ od 1 marca trwa okres lęgowy ptaków, który potrwa do połowy października. W tym czasie możliwe jest usuwanie drzew jedynie za zgodą specjalistów od ptaków.

Paweł Filar, odpowiadający za inwestycje w magistracie gdyńskim, stwierdził, że odpowiedzialność za zaistniałe problemy spoczywa na wykonawcy.
– Wykonawca miał za zadanie przygotować kompletną dokumentację dotyczącą wycinki drzew i zrealizować to zadanie. Wydaje się, że był zaskoczony tym wymogiem w umowie, więc prawdopodobnie jej nie czytał. Zdecydowaliśmy szybko podjąć kroki w celu uzyskania zezwoleń na wycinkę, które powinien był zdobyć wykonawca. Nie chcemy marnować czasu – oświadczył Filar.

Władze Gdyni zdecydowały, że wszelkie koszty związane z uzyskaniem zgody na wycinkę drzew zostaną przerzucone na wykonawcę, a żadne roszczenia finansowe czy terminowe ze strony budowniczego nie będą brane pod uwagę. Podejmowane będzie działanie mające na celu usunięcie drzew pod nadzorem ornitologów, które ma się rozpocząć za około dwa tygodnie.